bo ja proszę pana
jestem na zakręcie
Paranoja parkingowa (zdjęcie mam w kompie od dawna, źródła nie pamiętam - jak ktoś podpowie to uzupełnię :-))
Przejście między miejscami parkingowymi, wyraźnie odcinającymi się od drogi - t różne kolory kostki. Ale król parkingu musiał, po prosto MUSIAŁ zaparkować jak najbliżej drzwi wejściowych - w końcu biedronkę dzień wcześniej otwarli.