sobota, 27 grudnia 2008

24

Pierwszy dzień po świętach, kiedy sklepy otwarte, więc nie muszę mówić co się działo na parkingach w CH... Byli tacy co miejsca szukali 20 minut.
Ale byli też i tacy, co nie dość że miejsce mieli od razu to jeszcze do tego podwójne...




Upolowała i pamiątkowe laurki podarowała claya ;)

Brak komentarzy: