poniedziałek, 24 listopada 2008

18

Podobno zakaz.
Podobno.

Oj no najwyżej zablokuję prawy pas, no trudno przecież tylko "na chwilę".

niedziela, 23 listopada 2008

17

wyszłyśmy z domu na chwilkę, w chuście, więc bez kartek, ot, tylko kartka i portfel - żeby pieniądze wziąć z bankomatu i do kiosku skoczyć prasę odebrać. i co? oczywiście, udane polowanie, bo jakże by inaczej.

na stacji, na podjeździe pod drzwi sklepu zaparkowali... gliniarze. tak, wiem, na chwilkę tylko, na 5 minut.




przykład idzie z góry, prawda?
swoją drogą, kto im mandat wystawi...?

i wyjaśniam: srebrny ford kuga stał jako ekspozycja nagrody w konkursie stacji.

piątek, 21 listopada 2008

16

Lavinka podesłała kilka zdjęć, i opis sytuacji

Wysłałam do Straży Miejskiej ale mnie olali. No cóż. Pewnie ich znajomy. Jak brat dzwonił do Straży to nie przyjechała. Pan samochód przestawił a po godzinie wrócił na to samo miejsce. To zadzwoniliśmy po raz drugi a ja wyszłam robić zdjęcia. Straż nie pisała numerów bo... zawołali ich do bójki kibiców. Jak wrócili, to samochód odjechał (a wróćili po 2 godzinach). Nie zdążyłam ich złapać by wręczyć płytę. No,cóż pech. Ale jeśli ten łoś zaparkuje jeszcze raz to będzie miał psią kupę na szybie. A telefon do Straży swoją drogą. W każdym razie. Nie korzystajcie z usług tej firmy (BTW wokoło miał mnóstwo miejsca do zaparkowania przy bazarze Wolumen, ale na trawniku miał bliżej do klatki).
Pozdrawiam,
lavinka





Posted by Picasa

15

Jak to mówią - jedna jaskółka wiosny nie czyni.
Ale dwie już tak. Nie mogłam wjechać, inni pewnie wyjechać.



Panowie dostali ode mnie po pamiątkowej laurce.


czwartek, 20 listopada 2008

14

podwarszawski Milanówek:


zdjęcia podesłał Patryk - dziękujemy!

środa, 19 listopada 2008

13


ponownie: Arkadia.
grunt, żeby kierowca bombowca miał miejsce. reszta nie istotna, może parkować i na niebie.

zdjęcie podesłał Patryk - dziękujemy!

wtorek, 18 listopada 2008

niedziela, 16 listopada 2008

11


Parking z chodnika przy przejściach dla pieszych. Ile razy musiałam tu lawirować z wózkiem pomiędzy autami - nie zliczę... Jeden z kierowców zostawił auto na awaryjnych (dżentelmen się znalazł...). Warszawa Dzika/Stawki.
Pozdrawiam!
Ania.

dokumentacja fotograficzna:





niestety, bez komentarza.

piątek, 7 listopada 2008

poniedziałek, 3 listopada 2008

8


po co parkować na miejscu parkingowym (np. obok śmietnika), skoro można się ustawić centralnie przed? i jeszcze z pretensjami lecieć do starszego pana, który wyrzucając śmieci niechcący zapewne workiem dotknął karoserii.




Posted by Picasa