środa, 16 grudnia 2009

112

Na chodniku - wielkie mi halo




Szłam z wózkiem, było dość klaustrofobicznie.

Miałam też dylemat moralny - już-już miałam zostawić pamiątkowe PARKUJĘ JAK CIPA, kiedy za jedną z szyb zobaczyłam znaczek osoby niepełnosprawnej. W końcu odpuściłam, bo z jednej strony rozumiem, ale z drugiej - coraz częściej zauważam, że parkują stanowczo nieakceptowalnie...

2 komentarze:

lavinka pisze...

Rozumiem,że osób niepełnosprawnych przepisy nie dotyczą? Tak? Ładne rzeczy.

Kakunia pisze...

Lavinka, mam takie same dylematy.
ale,z drugiej strony - niepełnosprawny też człowiek. i skoro prawo jazdy / samochód i kierowcę / ma, to do przepisów stosować się powinien.
ja karteczki zostawiam. WSZYSTKIM.