środa, 28 stycznia 2009

34

Ciężkie jest życie pieszego.
(zwłaszcza jeśli ten pieszy to matka z dzieckiem w wózku)


"posesja prywatna proszę pani"


"jak to nie mozna przejść, a ulicą?"

Skoro z nieodśnieżonym i zastawionym chodnikiem można sobie poradzić,
to to będzie bułka z masłem, co nie?

Dla chcącego nic trudnego jak widać - nawet takim kurduplem można skutecznie zastawić :)
Auto zaparkowane przepisowo, a za głupotę mandatów jeszcze nikt nie wystawia...

A skoro chodnik nieodśnieżony i matka z wózkiem i tak ma przerąbane to kierowca skorzysta i zaparkuje (na chwilunię tylko oczywiscie)

Przez zaspy z przeszkodami przedzierała się claya :)

Brak komentarzy: