niedziela, 16 listopada 2008

11


Parking z chodnika przy przejściach dla pieszych. Ile razy musiałam tu lawirować z wózkiem pomiędzy autami - nie zliczę... Jeden z kierowców zostawił auto na awaryjnych (dżentelmen się znalazł...). Warszawa Dzika/Stawki.
Pozdrawiam!
Ania.

dokumentacja fotograficzna:





niestety, bez komentarza.

Brak komentarzy: